Bez siły
by znów
być silnym.
Bez ochoty
by znów
mieć ochotę.
Bez serca
by znów
poczuć sercem.
Jeden z wielu, jeszcze zbyt niedorobionych, zeby ujrzec swiatlo dzienne, ale juz w poprawkach i przedwersjach dla wydawcy. Wlasciwie, to ten akurat chyba nigdy na papierze nie wyjdzie, bo jest denny.
Czyż bycie sobą w dzisiejszym świecie nie jest nie tylko arcytrudne, ale rowniez nieoplacalne? Raczej tak... Na pewno tak! To najstraszliwsza rzecz, jaka moze sie stac! Byc zawsze sobą, bez ani jednej maski! Wyobrazacie to sobie w ogole? A caly swiat nagi, taki, jaki jest? Łojezu,